Wspomnienie z Oksfordu – Trauma-Sensitive Mindfulness z Davidem Treleavenem i o tym, że medytacja może szkodzić.

zdjęcie Krystyny z Davidem Treleavenem

We wrześniu tego roku miałam ogromne szczęście znaleźć się w kolebce programu MBCT (Terapii Poznawczej Opartej na Uważności) – Uniwersytecie w Oksfordzie na corocznym MBCT Trained Teachers Gathering i uczestniczyć w warsztatach z wybitnymi nauczycielami. Chciałam Wam troszkę o tym opowiedzieć.

Pierwszym z nich był David Treleaven*, który poprowadził inspirujący całodniowy warsztat z Trauma-Sensitive Mindfulness (praktyka mindfulness wrażliwa na traumę). David jest autorem pionierskiej pracy w tym obszarze i zapewne większość osób prowadzących programy interwencji opartych na uważności dobrze zna jego książkę, w której bardzo jasny i przystępny sposób objaśnia czym jest trauma, jak ją rozpoznać i jak dostosować praktyki, aby zapobiegać re-traumatyzacji.

Na książkę Davida trafiłam kilka lat temu, kiedy poleciała mi ją moja superwizorka. Od razu wiedziałam, że jeśli nadarzy się okazja uczestniczyć osobiście w szkoleniu z jej autorem, trzeba zrobić wszystko, aby tam się znaleźć. Tym bardziej, że David mieszka i pracuje bardzo daleko, bo na Uniwersytecie Browna w USA. Książka nie tylko tylko otworzyła mi oczy na wiele ważnych aspektów związanych z PTS i PTSD, ale też pozwoliła zrozumieć i wyjaśnić pewne bardzo specyficzne dla naszej kultury i naszego kraju zjawisko, które sama (nie ukrywam) niegdyś brałam bardzo osobiście! Kiedy to w latach dziewięćdziesiątych zalała nas fala New Age, a w jej nurcie różne tradycje medytacji i jogi przekazywane na wiele sposobów, niemal równolegle dało się usłyszeć głosy mówiące, że medytacja SZKODZI, bo może powodować złe samopoczucie, problemy psychiczne, a nawet epizody psychotyczne. Środowisko propagujące praktyki medytacyjne szybko zamknęło się na tego typu „zarzuty”, podczas gdy „nieoświeceni” stworzyli własny obóz zaciekle wojujący z „sekciarstwem”. Polaryzacja doprowadziła do wypaczenia samego przedmiotu sporu i radykalizacji postaw.

Praca badawcza Davida, w dużej mierze oparta i inspirowana doświadczeniem własnym – wtórnej traumatyzacji przez pracę w więzieniu z osadzonymi za najcięższe zbrodnie wyjaśnia zjawisko „szkodliwej medytacji”. Niewłaściwie i sztywno pojmowana medytacja może szkodzić (wywoływać i eskalować objawy stresu pourazowego) w niektórych przypadkach i nie jest to nigdy wina osoby medytującej. Nasze umysły są na wielu płaszczyznach bardzo podobne, ponieważ pierwotne procesy, które nieustannie stwarzają ich strukturę są te same dla każdego, jednak z uwagi na jednostkowe uwarunkowania, historię, doświadczenia każdy umysł jest w istocie niepowtarzalny. W praktykach uważności odnosimy się do procesów pierwotnych, obejmujemy je świadomością, aby nie podlegać ich wpływowi w sposób bezwolny wiedząc, że z jednej strony te procesy pozwalają nam przetrwać, ale z drugiej mogą nakręcać spiralę cierpienia psychicznego. Osoby cierpiące na syndrom stresu pourazowego są właśnie pod ich wielkim wpływem, który miał za zadanie chronić integralność psychiczną w konfrontacji z ogromnym, niemożliwym do przetworzenia w tamtym momencie bólem. Jednak ten proces ochronny raz aktywowany nie wyłącza się sam z siebie, tylko nieustannie pracuje pomimo upływającego czasu i upływającego życia. Chroniąc, blokując, zamrażając zdolność pełnego przeżywania, odczuwania, jakby jakaś część psychiki trwała w zatrzymaniu, z zamkniętymi oczami, nad tamtą przepaścią. Przepaścią, która być może pojawiła się w naszej indywidualnej historii, a może jej echo zostało nam przekazane kulturowo, a nawet genetycznie.

W trakcie szkolenia David omawiał koncepcję okna tolerancji i ilustrował w rozmaitych ćwiczeniach i praktykach jak pomagać uczestnikom powracać do niego w czasie praktyki i jak je umiejętnie poszerzać przywracając zdolność pełnego przeżywania każdej chwili. Duża część warsztatu dotyczyła wzmacniania nauczyciela – jego umiejętności centrowana i bycia w kontakcie ze sobą. David podkreślał, że to właśnie stopień ucieleśnienia nauczyciela i jego własne okno tolerancji odpowiadają za efektywność wspierania osób z PTS i PTSD wiedząc, że w praktyce uważności wchodzimy w głęboki kontakt ze swoim światem wewnętrznym i uczymy się objąć świadomością, uszanować i zatroszczyć o wszystkie jego części.

Mam nadzieję, że tym krótkim wspomnieniem zainspiruję Was do sięgnięcia po książkę Davida lub do wysłuchania webinaru, który jest dostępny nieodpłatnie na Jego stronie :> Bardzo, bardzo polecam!

* Dr David Teleaven – pisarz, edukator, terapeuta traumy specjalizujący się w integrowaniu świadomości i pracy z PTSD i PTS w obszarze podejść opartych na uważności. Obecnie każda akredytowana interwencja oparta na uważności zawiera perspektywę otwartości i wrażliwości na zespół stresu pourazowego. Najbardziej znany z pionierskiej i bestsellerowej publikacji Trauma-Sensitive Mindfulness. Doktorat obronił na Uniwersytecie w Berkeley, a obecnie współpracuje z Uniwersytetem Browna.

Więcej informacji o Davidzie i jego pracy znajdziesz tutaj:
https://davidtreleaven.com


Dostępne artykuły


Napisz do mnie – zrobię wszystko, żeby jak najszybciej odpowiedzieć na Twoją wiadomość:

kursy.mindfulness@gmail.com

Od poniedziałku do piątku od 11.00 do 17.30 jestem dostępna również pod numerem telefonu:

+ 48 510 672 569

Odwiedź mnie na facebooku, żeby dowiedzieć się więcej i być na bierząco z nowymi kursami >